Oczyszczalnia czy szambo?

Przy budowie domu natykamy się na szereg różnych kwestii z wyborem zastosowania odpowiednich metod i technologii budowlanych. Jedna z nich jest sposób odprowadzenia ścieków bytowych. Mamy tu do wyboru kilka rozwiązań. Najprostszą a zarazem najdroższą w eksploatacji jest przyłączenie się do miejskie lub gminnej sieci oczyszczalni ścieków. Niestety nie wszystkie gminy i miasta mają na tyle rozbudowaną infrastrukturę sieci kanalizacyjnej, aby umożliwić przyłącze do każdego budynku mieszkalnego. Jeśli już istnieje taka możliwość, w większości przypadków zwłaszcza w przypadku kanalizacji podmiejskiej, za przyłącze musimy zapłacić z własnej kieszeni. Zdarzają się jednak gminy, które zwracają cześć kosztów takiego przyłącza. Niestety koszty przyłączy do sieci kanalizacyjnej rosną wraz z odległością pomiędzy budynkiem mieszkalnym, a kolektorem kanalizacji. Dla odległości do 3 m jest to koszt od 1000-1500 zł, natomiast dla odległości 10 m wynoś on już od 3000-5000 zł. Jak widać przy większych odległościach, koszty te drastycznie rosną w pewnych warunkach przestają być opłacalne. W takich sytuacjach zainwestowanie w budowę przydomowej oczyszczalni ścieków może okazać się korzystniejsze.

Dodatkowo w przypadku, gdy ta odległość jest naprawdę duża np. 400 m lub mieszkamy na terenie górzystym, gdzie trzeba zastosować specjalne studnie przepompowe, aby ścieki mogły trafić do właściwej kanalizacji. Z tego powodu możliwym jest, że nie będziemy mieli możliwość podłączenia się ze względu na bardzo duże i nieopłacalne koszty takiej inwestycji. Przy korzystaniu z sieci kanalizacyjnej zmuszeni jesteśmy do płacenia większych rachunków za wodę ze ściekami. Średnio jest to podwójny koszt zużytej wody. Przy typowej rodzinie czteroosobowej liczba ścieków wyniesie około 12 m3 - co będzie nas kosztować średnio od 55-65 zł miesięcznie. W skali roku zapłacimy więc od 660 zł do 780 zł.

ZAdzwoń - wybierzemy dla Ciebie najlepsze rozwiązanie